poniedziałek, 30 czerwca 2014


Uwielbiam jak wiatr pieści moje ciało,
tak czule i delikatnie,
tak jak by się chciało...

Nie ominie ani skrawka,
muśnie wszędzie...
Z każdym swym powiewem
wnika coraz głębiej.


Rysunek stworzony w roku 1996 tekst w 2014.
Tyle lat trzeba było szukać odpowiednich słów do obrazu.